Co na ekranie ? Czyli kolejny post o serialach, które oglądam



Dzień dobry! Ostatnio na moim instagramie dodałam wam ankietę, czy chcielibyście zobaczyć kolejny post o serialach, które oglądam. Ku mojemu zdziwieniu wszystkie głosy były na "TAK". Więc dzisiaj przychodzę do was z drugim już postem o serialach, które oglądam. Jeśli oglądaliście jakiś fajny serial w ostatnim czasie, który chcielibyście polecić - to koniecznie dajcie znać w komentarzu.






Famous in love




Jest to nowa propozycja od stacji Freeform, której cała akcja opiera się na życiu młodej studentki Paige Townsen ( Bella Thorne ). Serial jest luźną adaptacją książki o tym samym tytule autorstwa Rebeccie Serle. Historia zaczyna się od tego, że Paige zostaje zaciągnięta przez swoją przyjaciółkę Cassie ( Georgie Flores ) na casting do głównej roli w słynnym serialu telewizyjnym - Locked. Dziewczyna dostaje tę rolę i staję się nową gwiazdką Hollywood. Musi radzić sobie z rosnącym zainteresowaniem wokół jej osoby oraz innymi aktorami, którzy niekoniecznie są przychylnie nastawieni do nowej osoby w ich gronie. Oczywiście w serialu nie zabraknie rozterek miłosnych, intryg, sekretów rodzinnych oraz motywu LGBT. Jestem po pierwszym sezonie i mogę powiedzieć, że wkręciłam się w jego fabułę. Może gra aktorska nie jest na jakimś wysokim poziomie, ale jeśli szukacie serialu, przy którym nie trzeba za bardzo śledzić dokładnie każdego ruchu bohaterów - to jak najbardziej polecam. Uważam, że Famous in love możecie śmiało sobie włączyć, np. podczas jakiś prac domowych. Będzie to świetna opcja jeśli nie chcecie mieć poczucia zmarnowanego czasu, ale chcecie, aby coś jednak grało wam w tle.



The 100





Jeden z ostatnich seriali, które oglądam to "The 100". Jest to kolejna adaptacji książki, tym razem jest to powieść autorstwa Kass Morgan, która w Polsce widnieje pod tytułem " Misja sto". O czym opowiada ?  Otóż jesteśmy w świecie, gdzie kilkadziesiąt lat temu miał miejsce wybuch wojny nuklearnej, która zniszczyła ludzkość. Jedyni ocalali to mieszkańcy dwunastu stacji kosmicznych, które nazywane są "Arką". Jednak życie tam nie do końca jest idealne - w pewnym momencie zaczyna im brakować zasobów. Zostaje wymyślony plan, który opiera się na tym, że stu przestępców zostaje wysłanych na ziemie, gdzie mają sprawdzić, czy ziemia nadaje się do zamieszkania. Zapowiada się całkiem ciekawie, prawda ? Nie chcę mówić już takiej pełnej opinii o tym serialu, bo nie obejrzałam jeszcze całego sezonu. Na obecną chwilę mogę powiedzieć, że sama fabuła zdecydowanie zaintrygowała mnie i fakt, że tutaj nie znajdziemy trójkątów miłosnych, a nastolatków, którzy naprawdę mają do podjęcia trudne decyzje, bo na szali stoi ich własne życie. Jeśli oglądaliście ten serial to możecie dać mi znać w komentarzach, czy warto dalej go oglądać.



Faking it





"Faking it" to ostatni serial, o którym opowiem wam dzisiaj. Mamy tutaj do czynienia z życiem w liceum, gdzie aby wybić się do poziomu "szkolnej elity" nie trzeba biegać po boisku za piłką, ani być cheerleaderką, bogatą laską. Ważną rolę odgrywa tutaj oryginalność i wyjątkowość. Głównymi bohaterkami są dwie przyjaciółki Amy ( Rita Volk) i Karma ( Katie Stevens ) są one najlepszymi przyjaciółkami tak naprawdę od zawsze, poza tym są ładne, sympatyczne i podsumowując - nie wyróżniające się kompletnie niczym. Kiedy okazuje się, że popularność może im zapewnić udawanie pary lesbijek - dziewczyny decydują się na ten krok i tym sposobem trafiają do szkolnej elity. Są pewnego rodzaju sensacją, coraz więcej ludzi zaczyna się nimi interesować. To mogłoby trwać, gdyby jedna z dziewczyn nie zaczęła się zastanawiać, czy to naprawdę tylko gra z jej strony, czy może jednak czuje coś do swojej najlepszej przyjaciółki. Faking it to kolejny serial, który oglądam, kiedy mam odrobinę więcej czasu. Nie da się ukryć, że czasem jest nazbyt przerysowany i wyśmiewa chęć zdobycia popularności za wszelką cenę. Jednak jeśli kogoś zainteresowała fabuła i cała ta idea szkolnych intryg, plotek, to oczywiście serdecznie zachęcam do obejrzenia i dania znać, co wy o tym myślicie. 





To już koniec na dzisiaj. Chciałabym zaznaczyć, że posty o serialach, które oglądam to nie recenzje! Są one wprowadzone dla takiego urozmaicenie mojego bloga oraz do opowiedzenia o tym, co w ostatnim czasie obejrzałam. Chcę po prostu wam powiedzieć, że jeśli szukacie jakiś bardzo szczegółowych recenzji serialu - to nie w tym miejscu. Tutaj dowiecie się po prostu, co oglądam, kiedy mam trochę więcej czasu, o czym opowiadają te seriale i w dość dużym skrócie - czy mi się podobały czy nie. 



Życzę wam miłego dnia i pozdrawiam cieplutko!
Martyna


Komentarze

  1. Nie znam żadnego, ale wszystkie mnie po trochu zaintersowały :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Staram się szukać coraz to nowszych i może mniej 'głośnych' produkcji, bo uważam, że na takie również warto zwrócić uwagę. :)

      Usuń
  2. Od dłuższego czasu chodzi za mną "Famous in love" :) Super, że o nim napisałaś, bo teraz wiem, że spokojnie mogę go oglądać nie mając za dużo czasu! :)

    Pozdrawiam i zapraszam do mnie,
    oliviaczyta.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że mój post jednak się komuś przydał - koniecznie daj mi znać, kiedy obejrzysz! :)

      Usuń
  3. Obejrzałabym ten ostatni 😇 Do tej pory o żadnym niw słyszałam.
    justmajka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo to są seriale, o których raczej mało się mówi - sama teraz szukam takich, o których nie jest po prostu głośno. :)

      Usuń
  4. The 100 też jakiś czas oglądałam :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty