Recenzja : Rick Riordan - Morze potworów








"Nie wolno przekreślać nikogo z rodziny,niezależnie od tego,jak ten ktoś się o to stara.Nie ważne,jak bardzo cię nienawidzą,jak cię zawstydzają albo po prostu nie doceniają twojego geniuszu,mimo że wynalazłeś internet... "








Tytuł : Morze potworów (Tom drugi)
Autor : Rick Riordan
Tytuł serii : Percy Jacskon i bogowie olimpijscy
Wydawnictwo : Galeria książki
Oprawa : Miękka ze skrzydełkami
Liczba stron : 276
Ocena:10/10




Wreszcie przyszedł czas na zrecenzowanie kolejnej części serii Rick'a Riordana "Percy Jackson i bogowie olimpijscy" ,jest to jedna z serii książek ,która zawładnęła moje serce.Zdecydowanie we wakacje czytałam i zachwycałam się książkami Rick'a.Po mimo ,że jest to literatura raczej dla dzieci ,ale moim zdaniem jest to tak świetna przygodówka ,którą naprawdę warto przeczytać.Jest to dobra powieść ,żeby sobie odpocząć ,zrelaksować się.

Od pierwszego tomu wiedziałam ,że ta seria na pewno mi przypadnie do gustu.Autor nie zawiódł ,a wręcz zaskoczył mnie.Interesuję się mitologią ,więc to była idealna książka dla mnie.Moim zdaniem dla dzieci na pewno jest to dobra lekcja historii ,ponieważ bogowie,bóstwa są przedstawione w czasem śmieszny sposób.Jest to dobra forma do przedstawienia mitologii dla dzieci - po prostu.
A teraz przejdźmy do tego z czym zmierzą się w tym tomie nasi bohaterowie.


Siódma klasa była dla Percy'ego dość spokojna ,no cóż tak spokojna jak może być siódma klasa dla półboskiego chłopca.Zero potworów ,żadnego zagrożenia.Jednak czy nasz bohater ma już wolne od potworów na zawsze ? O nie ! Tak łatwo to nasi bohaterowie nie mają ,no dobra wcale łatwo nie mają ,ale zacznijmy od momentu ,w którym to zagrożenie się pojawia.Percy jak każdy chłopak chodzi na lekcje wychowania fizycznego ,ale czy tam może mu się przydarzyć coś złego ? No może od dostania piłką w głowę.Jedna niewinna gra w zbijanego z kolegami z klasy zamienia się w koszmar o jakim nawet nie śnicie.Na boisku pojawia się grupa olbrzymów-ludożerców.I co teraz ? Do tego pojawia się Annabeth ,piękna córka Ateny.Percy zaprzyjaźnił się z nią już w pierwszym tomie serii.A jeśli przyjaciółka ,z którą widujesz się tylko na obozie dla herosów we wakacje ,przyjeżdża specjalnie do ciebie ,to nie wróży nic dobrego.Obóz jest zagrożony ,magiczna granica ,która ma chronić herosów przed potworami zostaje zniszczona przez truciznę.Nasi bohaterowie muszą uratować ją ,bo jeśli ona przestanie istnieć to oznacza koniec bezpiecznego miejsca dla herosów.Czy dadzą radę ocalić swój ukochany obóz ? Tego dowiecie się tylko wtedy ,gdy przeczytacie "Morze Potworów" autorstwa Rick'a Riordana.


Podsumowując , książkę oceniłam bardzo wysoko ,bo naprawdę czytając ją bawiłam się świetnie.Może nie jest to jakaś literatura ,która ma zaskakującą fabułę ,ale trzeba przyznać ,że motyw mitologii wplecionej w świat realny jest dość ciekawym pomysłem.Ja jeszcze nigdy nie spotkałam się z taką mieszanką ,więc było to dla mnie jak najbardziej na plus.Wiem jedno ,na pewno sięgnę po inne książki tego autora ,bo zaciekawił mnie swoją twórczością.Żałuję ,że nie zabrałam się za te książki wcześniej.Przez tę książki się płynie i to dosłownie ,potrafiłam usiąść zacząć je czytać i po dwóch godzinach je skończyć ,bo tak przyjemnie mi się je czytało.A ,gdy jedną kończyłam od razu zabierałam się za kolejny tom.Polecam ,więc serdecznie.

A wy ? Czytaliście już "Morze Potworów" koniecznie piszcie w komentarzach i dajcie znać ,co wy sądzicie o tej książce. Czekam na wasze opinie ,pozdrawiam i życzę miłego dnia.






Komentarze