Recenzja : Susan Dennard - Wiatrodziej






"Wolność ma różne odcienie. Całkowita wolność nie zawsze jest dobra, a jej brak nie zawsze zły."










Tytuł : Wiatrodziej
Autor : Susan Dennard
Wydawnictwo : SQN
Oprawa : Miękka ze skrzydełkami
Liczba stron : 397
Ocena : 9/10



Krótki opis fabuły:


Życie Merika nie jest łatwe. Niedawno stracił najlepszego przyjaciela, a do tego właśnie spłonął jego okręt. Za wszystkim stoi jego siostra, Vivia, która za wszelką cenę chce się pozbyć młodego księcia i zasiąść na tronie. Czy wiatrodziej wyjdzie z tego starcia cało? Czaroziemie opanowuje wojna. Nubreveni pokładają nadzieję w tajemniczej postaci – Furii, ale Vivia nie ma zamiaru w nią uwierzyć. Safi i Iseult, więziosiostry, wpadły w nie lepsze kłopoty. Przyjaciółki znowu zostały rozdzielone i nie wiadomo, czy kiedykolwiek się jeszcze spotkają. Safi towarzyszy cesarzowej, a piekielni bardowie depczą im po piętach. Każdy chce mieć potężną prawdodziejkę po swojej stronie. Jej moc może zdecydować o powodzeniu w politycznych rozgrywkach. Iseult po raz kolejny musi się zmierzyć z krwiodziejem. A może powinna mu zaufać?






Drugi tom lepszy od pierwszego ? Nie jestem w stanie powiedzieć, czy był lepszy, czy gorszy.Po głębszym przemyśleniu sprawy, uważam, że są one na równym poziomie.Kiedy tylko otrzymałam drugi tom od czytam pierwszy, od razu zabrałam się za czytanie.Muszę oczywiście wspomnieć o tej cudownej okładce.Jest przepiękna, taka typowo jesienna i idealna pasuje do mojego kota i liści na zdjęciu powyżej :D.Susan Dennard jest jedną z autorek, które bardzo lubię (fakt, przeczytałam tylko dwie książki jej autorstwa, co nie zmienia faktu, że szalenie mi się podobały).Myślałam, że taka fantastyka mi się nie spodoba, ale zmieniło się to po przeczytaniu zaledwie 30 stron "Prawdodziejki".Bardzo mi się spodobał sam pomysł na nią.Bohaterowie są świetnie wykreowani.Samo to, jak toczy się akcja i przez co nasi bohaterowie muszą przechodzić bardzo mi się podobało.Jeśli chodzi o styl autorki, to również nie mam się do czego przyczepić.Bardzo bym chciała przeczytać dalsze tomy tej serii.Mam pewne przeczucie, że kolejne tomy mogą nazywać się "Splotodziejka" i "Krwiodziej".A wy jak obstawiacie ? Mam nadzieję, że autorka napiszę kolejne tomy, bo wiele wątków zostało jednak otwartych, więc myślę, że nie zamknie tej serii na dwóch tomach.



Podsumowując, polecam książkę fanom literatury fantastycznej.Jest to świetna historia, w której mam nadzieję, że zakochacie się tak, jak ja.Jeśli czytaliście "Wiatrodzieja" koniecznie dajcie znać w komentarzu, co wy sądzicie na temat tego tomu. Pozdrawiam cieplutko i życzę zaczytanego dnia.



Tak patrzy mój kot, gdy zamiast drapać go za uchem, robię zdjęcia książce..












































Komentarze

Popularne posty